Co to takiego: słodki, zakręcony i ma bogate wnętrze? Idealny mężczyzna? Patryk z ekipy Travel-Mates? Nie (tylko). To pyszny rogal świętomarciński, którego tajną recepturę możecie odkryć w Rogalowym Muzeum Poznania.
Szukacie pomysłu na spędzenie wolnego czasu? Sprawdźcie nasz dział Poznań atrakcje!
Rogal świętomarciński – co to?
Rogal świętomarciński to tradycyjny słodki rogal wypiekany w Poznaniu, a także w niektórych częściach Wielkopolski. Ma kształt podkowy (którą według legendy zgubił święty Marcin), jest zrobiony z ciasta półfrancuskiego i obficie wypełniony słodkim nadzieniem. Najważniejszy składnik jego bogatego wnętrza to oczywiście biały mak. Reszty dowiecie się na pokazie. 🙂
Rogal świętomarciński – tradycja
Dzisiejszą popularność rogal świetomarciński zawdzięcza swojemu świętemu imiennikowi o dobrym sercu, który setki lat temu pomagał biednym (dosłownie setki – żył bowiem w IV wieku). By przywrócić dawną tradycję, w XIX wieku pewien poznański ksiądz poprosił, by z okazji Dnia Świętego Marcina bogatsi wierni zrobili coś dla biednych. Usłyszał to jeden cukiernik, który za zgodą szefa napiekł rogali z białym makiem i rozdał je ubogim.
Dzień Świętego Marcina obchodzi się 11 listopada. Łatwo zapamiętać tę datę, jeśli połączy się ją w głowie z Dniem Niepodległości. Zresztą podobnie jak w Warszawie, tak i w Poznaniu, organizowany jest wówczas marsz. Jednak na zupełnie innych zasadach. 🙂 Ten poznański ma nie tylko znacznie mniej uczestników, ale też znacznie spokojniejszy przebieg.
Na zdjęciu poniżej sprawca całego zamieszania, czyli święty Marcin na koniu, oddający kawałek swojego płaszcza zmarzniętemu człowiekowi. (Nie wiadomo do końca, czy sytuacja miała miejsce przed czy po zgubieniu słynnej podkowy w rogalowym kształcie.)
Rogalowe Muzeum Poznania
Klimat tradycji poczujecie już w progu starej kamienicy, w której mieści się Rogalowe Muzeum. Na sali pokazowej zobaczycie długie stoły do wyrabiania ciasta, mnóstwo przyrządów cukierniczych i tradycyjny piec umieszczony w ścianie.
Wielce prawdopodobne (a nawet pewne) jest, że zanim rozpocznie się pokaz, prowadzący poprosi, aby chętni śmiałkowie zgłosili się do pomocy w warsztatach. Nie bójcie się, nie trzeba mieć wcześniejszego przeszkolenia. Zgłoście się, przywdziejcie kolorowy fartuch i czapkę budyniówkę, a w nagrodę spotka Was naprawdę przednia zabawa z Wami w roli głównej. Spójrzcie tylko na minę początkującej cukierniczki-ochotniczki na zdjęciu poniżej. I co, warto?
Śmiałkowie, którzy zadeklarują pomoc w upieczeniu rogali, będą mieli swoje pięć minut na scenie. Ugniotą odpowiednio ciasto, cieniutko rozwałkują, rozczłonkują na trójkąty zabytkową szablą, wypełnią pysznym (choć mało apetycznie wyglądającym) nadzieniem, a na koniec zwiną i zamkną.
Rogalowe show łączy w sobie elementy warsztatów gastronomicznych i stand-upu (z dużą przewagą stand-upu). Prowadzi je zabawny przewodnik ucharakteryzowany na tradycyjnego cukiernika z XIX wieku. Dla tych, którzy od przyglądania się procesowi produkcji rogala wolą ciekawe historię, twórcy przygotowali lekcję gwary poznańskiej i legendę o świętym Marcinie. Nie ma tu miejsca na nudę!
Na wszystkich, którzy nie pękną ze śmiechu do końca pokazu, czeka najprawdziwszy Certyfikat Rogalowego Czeladnika. Uprawnia on głównie do… powieszenia go sobie na ścianie albo zrobienia sobie z nim pamiątkowej fotki, co też poczyniliśmy.
Gwara poznańska – słowa i zwroty
Chcecie zaskoczyć rodowitych poznaniaków znajomością ich gwary? Doceni to z pewnością każda mela (dziewczyna) i niejeden szczun (chłopak). Poniżej 10 najbardziej użytecznych zwrotów.
- bejmy – pieniądzy (przydadzą się, by zjeść prawdziwego rogala)
- bryle – okulary (w nich łatwiej obejrzycie pokaz)
- ćmik – papieros (szczerze zachęcamy do rzucenia palenia)
- gzub – dziecko (znajomość tego słowa, przyda się, gdy na przykład Wasz potomek zaginie w akcji)
- kejter – pies (można wykorzystać, żeby zagadać do miłej dziewczyny albo zacnego chłopaka w parku, na przykład: “tej, ale masz fajnego kejtera”)
- kociamber – kot (przydatne, gdy żyjesz z kimś jak kejter z kociambrem)
- pyra – ziemniak (ewentualnie kartofel, czyli podstawa kuchni polskiej)
- rajzować – podróżować (czyli to, co ekipa Travel-Mates lubi najbardziej)
- słodkie – deser (czyli na przykład rogal świętomarciński)
- tej – oznacza wszystko i nic (tym zwrotem możesz zakończyć i rozpocząć zdanie, zawołać kogoś, wyrazić radość lub niezadowolenie albo po prostu pokazać, że coś tam z gwary poznańskiej zasłyszałeś)
Muzeum Rogala w Poznaniu – bilety
Rogalowe Muzeum jest otwarte przez 7 dni w tygodniu (za wyjątkiem niektórych, określonych dni). Bilety kupicie online lub w kasie przy wejściu. Polecamy rezerwować je z wyprzedzeniem, ponieważ liczba miejsc jest ograniczona, a atrakcja – bardzo popularna.
- Bilet normalny – 35 zł.
- Bilet ulgowy – 31 zł.
- Dziecko poniżej 3 roku życia wchodzi na pokaz za symboliczną złotówkę.
Muzeum Rogala Świętomarcińskiego – dojazd
Rogalowe Muzeum Poznania mieści się w samym sercu miasta, przy Starym Rynku 41/2 (wchodzimy od ulicy Klasztornej 23). Proponujemy dojazd w okolice rynku dowolnym środkiem komunikacji, a następnie krótki spacer do muzeum.
Jeżeli wybierzecie samochód, nastawcie się na spore korki (o każdej porze dnia i nocy) i problemy ze znalezieniem miejsca parkingowego (które kosztuje 7 zł za godzinę – ceny jak za Batorego). Dodatkowo poznańskie parkomaty nie mają możliwości płatności kartą, ani banknotami – musicie załatwić drobniaki.
Rogalowe Muzeum Poznania – ciekawostki i wskazówki
- Nie dajcie się zwieść podróbkom jedynego słusznego rogala świętomarcińskiego. Od 2008 roku każdy, kto chce wypiekać ten pyszny deser, musi posiadać certyfikat Kapituły Poznańskiego Tradycyjnego Rogala Świętomarcińskiego i już! Nie ma wyjątków. Nie wątpimy, że rogal poznański/rogal świętego Marcina/rogal z białym makiem (i tym podobne wariacje) może dobrze smakować. Natomiast rogal świętomarciński jest tylko jeden.
- Ten drogocenny produkt regionalny ma też wsparcie unijne. Jest wpisany przez Komisję Europejską do Rejestru Chronionych Oznaczeń Geograficznych. (No i spróbuj tu podrobić podwójnie chronionego rogala!)
- Poza pokazami rogalowymi organizowane są także pokazy rogalowo-koziołkowe, rozszerzone o oglądanie słynnych “trykających się” koziołków na poznańskim rynku.
- W weekendy oraz miesiące wakacyjne Rogalowe Muzeum Poznania oferuje pokazy w języku angielskim. Super pomysł, żeby zabrać znajomego zza granicy na niestandardowy pokaz w stu procentach tradycyjnego polskiego produktu.
- Uwaga, spoiler alert! W trakcie pokazu jest organizowany konkurs. Polega na tym, że uczestnicy szacują, ile waży upieczony rogal. Waga “prawilnego” produktu powinna wynosić od 150 do 250 gramów. Na zwycięzcę czeka nagroda. Niech wygra najlepszy. 😉
Muzeum Rogala w Poznaniu – czy warto?
- Patrix – 8/10. Zdecydowanie pozycja obowiązkowa podczas wizyty w Poznaniu. Jest to okazja, aby miło spędzić czas, pośmiać się i spróbować legendarnego poznańskiego przysmaku.
- Wiolczix – 9/10. Byłam w tym muzeum (które, umówmy się, niewiele ma wspólnego z przeciętnym muzeum) dwa razy i za każdym razem – jak mawiał klasyk – śmiechom nie było końca. Bardzo duży plusik za angażowanie publiczności na każdym etapie pokazu. Koniecznie zgłoście się na ochotnika i bądźcie jednym z bohaterów show.
Rogalowe Muzeum Poznania – najczęściej zadawane pytania
Gdzie znajduje się Rogalowe Muzeum Poznania?
Rogalowe Muzeum Poznania mieści się pod adresem Stary Rynek 41/2 w Poznaniu. Wejścia szukajcie przy ulicy Klasztornej 23.
Jak wygląda wizyta w Rogalowym Muzeum Poznania?
Rogalowe Muzeum Poznania to tak zwane “żywe muzeum”. Pokaz zaczyna się od “pogadanki” prowadzących. Zabawny wykład przybliży Wam postać świętego Marcina, a także gwarę wielkopolską. Następnie rozpoczynają się warsztaty, na których krok po kroku możecie zobaczyć, jak powstają prawdziwe, tradycyjne rogale świętomarcińskie (takie z certyfikatem, a nie jakieś podróbki). Co jest najfajniejsze? Ochotnicy z publiczności biorą aktywny udział w kolejnych etapach wypiekania poznańskiej słodkości. Na koniec najprzyjemniejsza część wizyty, czyli degustacja. Smacznego!
Czy w muzeum rogala w Poznaniu robi się własnego rogala?
W poznańskim muzeum rogala świętomarcińskiego bierze się udział w pokazie wypiekania, ale nie do końca robi się “własnego rogala”. Wypiek produkowany w trakcie warsztatów przez uczestników trafia ostatecznie do pieca, ale nie jest przeznaczony do spożycia. Zamiast tego wszyscy dostają przygotowane wcześniej do degustacji mini-rogale.
Ile trwają pokazy w muzeum rogala w Poznaniu?
Pokazy w Rogalowym Muzuem Poznania trwają od 55 minut (pokaz rogalowy) do 65 minut (pokaz rogalowo-koziołkowy).
Muzeum rogala świętomarcińskiego – mapa
Do muzeum rogala świętomarcińskiego wejdziecie od ulicy Klasztornej 23.
