Czantoria naprawdę nas oczarowała – nic dziwnego, ten baśniowy szczyt już w nazwie zawiera “czar”. To jedna z tych gór, na którą można albo wejść, albo wjechać kolejką linową. My tym razem pokażemy Wam tę drugą opcję.
W województwie śląskim czeka na Was masa atrakcji. Musicie koniecznie je zobaczyć!
Kolej Linowa “Czantoria” w Ustroniu – zdjęcia
Kolejka linowa na Czantorię startuje w Ustroniu – dokładną lokalizację znajdziecie na dole wpisu. Przed samym wejściem do kas jest duży parking, a w pobliżu przystanki PKS i PKP. Brak możliwości dojazdu nie może więc być wymówką przed dotarciem tutaj, tak że wsiadajcie w samochód, autobus lub pociąg i pędźcie na Czantorię. Mowa tutaj o Wielkiej Czantorii, bo jej “siostra”, czyli Mała Czantoria, to zupełnie osobny temat, który pewnego pięknego dnia zgłębimy całkowicie pieszo.
Tym razem jednak poczuliśmy niedzielny vibe i wybraliśmy opcję dla wygodnych. Wygodnych, ale i lubiących mały dreszczyk emocji. Bo mimo że otwarta w 1967 roku kolejka linowa na Czantorię przeszła już dwie modernizacje (w 1994 oraz 2006 roku) i sprawia wrażenie naprawdę bezpiecznej, to jednak w czasie zjazdu czy wjazdu towarzyszy nam zawsze nutka niepewności. Ale wiecie, strachu nie ma, tylko taka pozytywna adrenalinka.
Wskazówka od nas: jeśli na stacji nie będzie zbyt dużo oczekujących, zajmijcie sobie czteroosobową ławeczkę tylko we dwójkę. Macie wtedy romantyczny przejazd VIP. Kiedy już wygodne rozsiądziecie się na swoim krzesełku, możecie zacząć rozkoszować się pysznymi widokami. Tutaj naprawdę jest na co popatrzeć! Beskid Śląski odsłoni przed Wami całe swoje piękno. A Wisła i Ustroń z lotu ptaka będą wyglądać jak własne makiety.
Wkrótce wyciąg wjedzie prosto do lasu. Spacerowaliście kiedyś koronami drzew? Tutaj możecie się wśród nich przejechać kolejką. Wrażenie jest niesamowite! Kiedy tylko Wasza kanapa zostanie otoczona przez wysokie na kilkanaście metrów drzewa, będziecie słyszeć wyłącznie cichy dźwięk kolejki, naturalne odgłosy przyrody i (ewentualnie) siebie nawzajem. Kilka minut w takim zielonym korytarzu przyniesie Wam relaks oraz ukojenie.
Cała przejażdżka w górę trwa 8-10 minut. W tym czasie dotrzecie na górną stację, położoną na polanie Stokłosica, na wysokości 851 m n.p.m., a tym samym pokonacie odległość 1640 metrów oraz przewyższenie 462 metrów. Ciekawostka: kolej jest w stanie przewieźć w ciągu godziny aż 1800 turystów. Co więcej, zwalnia nieco przy wsiadaniu i wysiadaniu. To sprawia, że nie musicie w popłochu wskakiwać na albo zeskakiwać z krzesełka, a dodatkowo mogą się nią poruszać osoby z ograniczoną sprawnością ruchową.
Po zejściu z krzesełka przyjdzie pora podjąć poważną decyzję. Macie do wyboru dwie opcje: pozostanie na polanie Stokłosica lub zdobycie szczytu Czantorii. W pierwszym przypadku czeka Was odpoczynek na (bezpłatnym) leżaku na największej w Polsce górskiej plaży. Widok na Beskidy i turystów podróżujących kolejką linową – bezcenny. Możecie tutaj coś przekąsić, kupić pamiątki albo skorzystać z letniego toru saneczkowego. Chyba każdy będąc “za dzieciaka” w górach, szalał na takich “bobslejach”.
Oczywiście skorzystanie z opcji pierwszej, nie wyklucza drugiej. Spacer na Wielką Czantorię z polany Stokłosica czerwonym szlakiem zajmie Wam zaledwie 30 minut. I niewiele ma wspólnego z górską wspinaczką czy trekkingiem – bardziej z niedzielnym relaksującym spacerem. Zresztą jeśli będziecie mieć okazję, przyjrzyjcie się Wielkiej Czantorii “z profilu” (na przykład jadąc samochodem do Ustronia od Wisły). Zobaczycie, że z daleka wygląda jakby jej szczyt był niemal płaski.
Szlak czerwony to tradycyjnie ten najbardziej widokowy. Znaczna część trasy z polany Stokłosica na szczyt Wielkiej Czantorii prowadzi przez las, więc poobserwujecie tutaj głównie… drzewa. Ale pojawiają się także prześwity, takie jak ten widoczny poniżej. W niektórych miejscach poczujecie się jak na dachu świata. Te widoki nie zapierają tchu w piersiach, ale z pewnością zachwycą wielbicieli gór. A tak w ogóle zobaczcie jak malutcy są ludzie w stosunku do pojedynczych drzew widocznych przy szlaku.
Ani się nie obejrzycie, a Waszym oczom ukaże się żółta tabliczka ze zdjęcia poniżej. To niezaprzeczalny znak, że dotarliście na magiczną Wielką Czantorię. Jesteście na wysokości 995 m n.p.m., na szczycie najwyższego wzniesienia całego Pasma Stożka i Czantorii. Tym samym znajdujecie się także na przebiegającej przez szczyt góry granicy polsko-czeskiej. Zresztą pewnie szybko się zorientujecie po napisach, dostępnych do kupienia produktach oraz możliwości płatności w złotówkach lub koronach. Spokojnie, paszporty nie będą potrzebne.
Może nie wszyscy z Was wiedzą, ale w XX wieku Czantoria pełniła funkcję polityczną, a także stanowiła… istotny kanał przemytniczy. W latach 30. “szmuglowano” ulotki Komunistycznej Partii Polskiej, a jej przedstawiciele organizowali tutaj wiece i festyny. Co więcej, przez granicę “przerzucano” żołnierzy-ochotników, artykuły przemysłowe (z Czechosłowacji) oraz żywność i zwierzęta hodowlane (z Polski). A w 1990 roku Adam Michnik zorganizował na szczycie Czantorii protest przeciwko żelaznej kurtynie.
Wracamy jednak do aspektów turystycznych Wielkiej Czantorii. Od 2002 roku na jej wierzchołku dumnie stoi wieża widokowa. Wykonana jest ze stali, więc nie musicie się bać o stabilność konstrukcji. Budowla może pomieścić jednocześnie 170 osób. Ma wysokość 29 metrów, a jej najwyższy taras położony jest na piątym piętrze, na wysokości 21,4 metra. Aby się na nim znaleźć musicie pokonać zaledwie 118 schodów.
Po wdrapaniu się na górny poziom, czeka na Was “panorama 360”. Z wieży widokowej zobaczycie nie tylko punkty gastronomiczne zlokalizowane na szczycie Wielkiej Czantorii, ale także całą bliższą i dalszą okolicę góry. Oczywiście obowiązkowo rzućcie okiem na każdą z czterech stron świata. Nie przejmujcie się jeśli nie potraficie rozpoznać szczytów po ich kształtach – my też nie. Na szczęście na barierkach będą przyczepione tabliczki ze zdjęciami oraz nazwami. To znacznie ułatwi Wam podziwianie panoramy.
A jest co oglądać! Będziecie mieli okazję spojrzeć z góry na pasma polskie, czeskie i słowackie. Na pierwszym planie Beskidy, na kolejnych Fatra oraz (przy dobrej widoczności) Tatry. Jeśli dopisze Wam szczęście, na horyzoncie powinniście dostrzec także Sudety. Nam bez trudu udało się wypatrzeć Jezioro Goczałkowickie, a w tle miasteczka Aglomeracji Śląskiej. Widoki z wieży to doskonały dowód na to, że województwo śląskie wcale nie jest tak smutne i szare, jak niektórym się wydaje.
Po zdobyciu szczytu Czantorii pora na zasłużony odpoczynek. My nie mogliśmy odmówić sobie wypicia małego klasyczka od naszych sąsiadów. I wcale nie chodzi tutaj o piwko, tylko o Kofolę. Ten czeski specyfik smakuje trochę jak rozwodniona, odgazowana i przesłodzona Coca-Cola. Czyli nie najlepiej. Ale kojarzy nam się z dzieciństwem, więc z sentymentu wpijamy cały kubek. Na szczycie znajdują się też bary, w których możecie kupić grillowane mięsiwo, oscypka z żurawiną, góralski bigosik, lane piwko, napoje bezalkoholowe lub słodkie przekąski. Po konsumpcji schodzimy prosto do stacji górnej kolei linowej. Zejście jest jeszcze szybsze i przyjemniejsze niż wejście. Zjazdem w dół kończymy tę przygodę, mając nadzieję, że dzięki nam Wy również wpadniecie na pełną czaru Czantorię.
Kolej Linowa Czantoria – cennik / bilety
Bilety na przejażdżkę Koleją Linową “Czantoria” zakupicie w następujących cenach:
- bilet normalny:
- góra-dół – 40 zł.
- w jedną stronę – 32 zł.
- z rowerem – 35 zł.
- bilet ulgowy:
- góra-dół – 35 zł.
- w jedną stronę – 28 zł.
- z rowerem – 30 zł.
- bilet grupowy (powyżej 15 osób):
- góra-dół – 30 zł.
- w jedną stronę – 25 zł.
- dzieci do 4. roku życia wchodzą za darmo.
Bilety na tor saneczkowy kosztują:
- 15 zł/os. za 1 przejazd.
- 12 zł/os. za 4-9 przejazdów.
- 10 zł/os. za 10 przejazdów.
Bilety na wieżę widokową kupujemy oddzielnie w następujących cenach:
- bilet normalny – 10 zł.
- bilet dla emerytów i studentów – 8 zł.
- dzieci od 4. do 12. roku życia – 6 zł.
Czantoria Kolej Linowa – godziny otwarcia
Kolej Linowa “Czantoria” otwarta jest 7 dni w tygodniu w godzinach 08:30 – 17:30 (ostatni zjazd z góry).
Czantoria Kolej Linowa – Ustroń – dojazd
Kolej Linowa “Czantoria” znajduje się znajduje się przy ul. 3 Maja 130 w Ustroniu
- Pieszo/rower. Jeśli mieszkacie w Ustroniu lub akurat spędzacie w nim wolny czas, możecie wybrać się na Czantorię pieszo lub rowerem. Spacer z centrum miasta zajmie Wam około 40 minut, a przejażdżka jednośladem – około 15 minut.
- Autobus. Jadąc autobusem, wysiądźcie na przystanku Ustroń Polana. Podróż z Katowic zajmie Wam około 1h 45 m, z Cieszyna – około 25 minut, a z Bielska-Białej – około 55 minut.
- Pociąg. Jadąc pociągiem, wysiądźcie na stacji Ustroń Polana. Podróż z Katowic (bez przesiadki) Kolejami Śląskimi zajmie Wam około 1h 35m, a z Cieszyna (z przesiadką) około 35-50 minut.
- Samochód. Pod stacją dolną Kolei Linowej “Czantoria” znajduje się duży płatny parking. Za postój pojazdów obowiązują jednorazowe opłaty w wysokości: 15 złotych za samochód osobowy, 10 zł za motocykl, 23 złotych za busa i 35 złotych za autokar.
Czantoria – ciekawostki i wskazówki
- Wiemy, że nikt nie pytał, ale maksymalna prędkość, jaką rozwija Kolej Linowa “Czantoria” wynosi 18 km/h. Różnica poziomów, jaką pokonujecie między stacją dolną a górną, wynosi 462 metry.
- Dlaczego Wielka Czantoria jest taką baśniową górą? Ano pewnie dlatego, że w jej wnętrzu, w złotej komnacie, zamknięci są śpiący rycerze. Czekają tam w pełnym rynsztunku, by w razie potrzeby stanąć w obronie zagrożonych Ślązaków. A przynajmniej tak głosi powtarzana z pokolenia na pokolenie legenda.
- Wielka Czantoria ma jedne z najdłuższych tras narciarskich w Beskidach. Zimą możecie pośmigać tutaj na nartach lub snowboardzie. Jedna z tras jest otwierana tylko wtedy, kiedy pozwalają na to warunki naturalne. Natomiast druga, o długości 1900 metrów, jest naśnieżana i oświetlana – można więc korzystać z niej bez względu na opady śniegu.
- Z kolei linowej na Czantorię mogą korzystać osoby niepełnosprawne. Dzięki temu, że krzesełka zwalniają na stacjach, nie powinno być problemu z wsiadaniem czy wysiadaniem.
- Kolej Linowa “Czantoria” przewiezie zarówno Wasze zwierzaki, jak i rowery. Jeśli chodzi o przejażdżkę z pupilami, należy trzymać je na smyczy. Małe psy można transportować na kolanach, dużym należy zorganizować kocyk i najlepiej także kaganiec. Chęć przewiezienia roweru zgłoście przy zakupie biletu – dostaniecie odpowiednią wejściówkę, a Wasz rower zostanie dotransportowany na specjalnym uchwycie.
- W pobliżu znajduje się także Rezerwat Przyrody Czantoria – częściowo położony na terenie Polski, częściowo na terenie Czech. Możecie podziwiać tutaj górską florę, a przy “pomyślnych wiatrach” także faunę. Na terenie rezerwatu znajduje się największe w Beskidzie Śląskim rykowisko jeleni.
Kolej Linowa Czantoria – opinie
- Patrix – 6/10. Lubie zdobywać górskie szczyty, ale wjazd z kolejką w ciepłe dni, gdy wszystko jest zielone, też ma swój urok. Relaksujemy się i podziwiamy dziką przyrodę. Po wjeździe, aby zdobyć szczyt, czeka nas jeszcze 30 minut spacerku, więc kolejka linowa jest super opcją dla osób mniej aktywnych fizycznie.
- Wiolczix – 8/10. Macie ochotę wybrać się na rodzinny wypad w góry? Czantoria będzie idealnym wyborem. Na szczyt dotrą i dorośli (którzy nie hasają po szlakach niczym kozice), i dzieci (które szybko nudzi albo męczy wspinaczka na szczyt). Jeśli pod górę lubicie się przemieszczać tylko za pomocą kolejki – nie ma problemu, dojeżdżacie na krzesełku do stacji górnej i korzystacie z toru saneczkowego, baru lub leżaków z widokiem. Jeśli lubicie zdobyć szczyt pieszo, ale nie za bardzo się przy tym zmęczyć – ze stacji górnej kolejki linowej w pół godziny dochodzicie na wierzchołek Czantorii i podziwiacie okolicę z wieży widokowej. A jeżeli preferujecie dłuższe górskie wędrówki to trasa z Ustronia na szczyt czerwonym szlakiem zajmie Wam około 2 godzin. Do wyboru do koloru. Którąkolwiek opcję wybierzecie, na pewno spodobają Wam się widoki. Na Czantorii nawet kofola nie smakuje najgorzej. 😉
Czantoria Kolej Linowa – Ustroń – najczęściej zadawane pytania
Ile kosztuje wjazd kolejką linową na Czantorię?
Wjazd kolejką linową na Czantorię kosztuje od 35 (bilet ulgowy) do 40 złotych (bilet normalny). Za przejażdżkę w dwie strony zapłacicie 28-32 złote. Jeśli chcecie wjechać z rowerem, wejściówka będzie kosztowała 25-30 złotych.
Ile trwa wyjazd na Czantorię?
Wyjazd na Czantorię kolejką krzesełkową trwa 8-10 minut. Przejażdżka rozpoczyna się w Ustroniu, a kończy na polanie Stokłosica. Na szczyt Czantorii należy udać się pieszo.
Czy z Czantorii widać Tatry?
Tak, z Czantorii można dostrzec Tatry. Ale nie zawsze. 🙂 Musicie trafić na dobrą pogodę i widoczność.
Ile Czantoria ma wysokości?
Wielka Czantoria mierzy 995 m n.p.m. i jest najwyższym szczytem pasma Czantorii i Stożka. Niecałe 3 kilometry na północny-zachód leży jej młodsza i niższa “siostra” – Mała Czantoria, której wysokość wynosi 866 m n.p.m.
W jakich górach leży Czantoria?
Czantoria leży w paśmie Czantorii i Stożka. Jest ono częścią Beskidu Śląskiego.
Czy na Czantorii można coś zjeść?
Tak, na Czantorii znajdują się punkty gastronomiczne, w których możecie kupić przekąski typowe dla górskich rejonów Polski i Czech. Będą więc serki owcze i dużo mięsa (zwłaszcza grillowanego). Spragnionym polecamy skosztować piwa lub Kofoli.
Kolej Linowa Czantoria w Ustroniu – mapa
Stacja dolna kolei linowej znajduje się w Ustroniu. Tutaj możecie kupić bilety.
A ze stacji górnej możecie podziwiać piękne widoki lub zaatakować szczyt Czantorii.
