Magiczne widoki na panoramę miasta, soczysta zieleń dookoła, piękna i kolorowa roślinność, a do tego atmosfera jak w Hogwarcie albo Hobbitonie… Zastanawiacie się pewnie, o jakim egzotycznym miejscu mowa? Założymy się, że będziecie zaskoczeni: chodzi o ogrody na dachu Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawiej (aka Ogrody BUW).
Szukacie fajnych rzeczy, które można robić w wolnym czasie? Najlepsze pomysły co robić w Warszawie.
Ogród na dachu Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego – wizyta
Biblioteka kojarzy Wam się z szarym, nudnym i sztywnym miejscem? Nigdy nie dajcie się zwieść stereotypom. Jeśli chodzi o BUW, to już sam budynek zachęca do częstego odwiedzania.
Na wejściu wita nas intensywnie różowy ruszt ze starego gmachu biblioteki, zielona elewacja z pnącymi roślinami i przeszklona ściana z drzwiami wejściowymi. Architektonicznie wygląda to bardzo dobrze (naszym zdaniem, wiemy że generalnie opinie wśród mieszkańców Warszawy są skrajnie podzielone). Aby dostać się do ogrodu BUW, przechodzimy przez długi korytarz z kolosalnie wysokimi ścianami i szklanym sufitem.
Ogród BUW otwarto 12 czerwca 2002 roku (czyli w urodziny Wiolczi). Dzieli się na dwie części: dolną i górną. Jego łączna powierzchnia wynosi ponad hektar! Wzdłuż ścieżek dla spacerowiczów rosną kwiaty i krzewy. Na żywo wygląda to naprawdę uroczo. Trudno uwierzyć, że to wszystko niemal w centrum największego miasta Polski.
Kojarzycie amerykańskiego scenarzystę Wesa Andersona? To reżyser słynnego “Grand Budapest Hotel” z obsesją na punkcie symetrii. Na terenie BUW znaleźliśmy idealny kadr do jego filmu, spójrzcie tylko poniżej. A chwilę później wyszukajcie na Instagramie #accidentallywesanderson i porównajcie.
W dolnej części ogrodu znajduje się taka oto instalacja. Według nas to nieco uboższa wersja znanych na całym świecie tropikalnych ogrodów botanicznych w Singapurze. Wcale nie musicie już lecieć do Azji. Wystarczy, że przyjedziecie do stolicy. Sami oceńcie, które miejsce bardziej Wam się podoba.
Górny ogród jest wyraźnie podzielony na cztery różne części: złotą, srebrną, karminową i niebieską Jak pewnie się domyślacie, poszczególne strefy biorą swoje nazwy od dominujących w niej kolorów roślin. I tak oto w części złotej znajdziecie między innymi słoneczne forsycje, w srebrnej – pięciornik krzewiasty o białych kwiatach, w karminowej – berberys czerwonolistny, a w niebieskiej – powojnik Cassandra. Prawda, że pomysłowo?
Ogród BUW naprawdę warto odwiedzić kilka razy w roku. Za każdym razem będzie wyglądał inaczej. Spójrzcie na przykład na ten “korytarz”, po którym pnie się winorośl. Późnym latem liście utworzą pewnie gęsty tunel, którego konstrukcja będzie zupełnie niewidoczna.
A oto najlepszy punkt obserwacyjny w całym ogrodzie. Oglądaliście kiedyś program Hugo? Tutaj poczujecie się jak na dachu świata (tak właśnie mawiał słynny troll). Zobaczycie Wisłę, bulwary, Centrum Nauki Kopernik, PGE Narodowy, a nawet kawałek Pragi (mowa o dzielnicy, nie czeskim mieście). Przekonacie się, że Warszawa wiosną i latem jest naprawdę zielona!
A tutaj droga strona medalu (czytaj: miasta). Wystarczy obrócić się o 180 stopni i przejść zaledwie kilkadziesiąt metrów, aby całkowicie zmienić punkt widzenia. Pałac Kultury i Nauki ze szklanymi wieżowcami na horyzoncie robi naprawdę imponujące wrażenie. Taka pocztówka z WWA. Całość fajnie komponuje się z naturalnymi elementami krajobrazu. Trochę miejska, trochę dżungla.
Jeśli zobaczycie takie tajemnicze okrągłe okno porośnięte dookoła pnączami to nie wahajcie się ani chwili. Koniecznie zajrzyjcie do środka. Obowiązuje tylko jedna zasada: pod żadnym pozorem nie dotykajcie szklanej powierzchni. (Chyba że chcecie potem charytatywnie umyć wszystkie okna biblioteki?)
Uwaga! Spoiler! Przez magiczne okno możecie zajrzeć do czytelni Biblioteki Uniwersyteckiej. Naprawdę zacnie zaprojektowane pomieszczenie. Przy okazji okazuje się, że jest jeszcze grupa studentów, którzy czytają książki w bardziej tradycyjnym formacie niż .pdf. Dla podglądaczy stanie w tym okienku może być naprawdę ciekawym zajęciem.
Wycieczkę do ogrodów BUW kończymy szczęśliwi, uśmiechnięci i przeładowani endorfinami. I tak tylko Wam podpowiemy, że jakby co, to jest idealne miejsce na randeczkę. Panowie, (prawie) wszystkie dziewczyny lubią takie romantyczne klimaty. A jak jeszcze rzucicie im jakąś ciekawostkę o tym miejscu… Sukces gwarantowany.
Ogród Biblioteki Uniwersyteckiej – godziny otwarcia
Ogród BUW czynny jest codziennie, przez cały rok, ale w różnych godzinach.
- 1. kwietnia – 30. kwietnia: 8:00-18:00.
- 1. maja – 30. września: 8:00-20:00.
- 1. października – 31. października: 8:00-18:00.
- 1. listopada – 31. marca: 8:00-15:00 (Uwaga, w tym okresie nie wejdziecie na dach.)
Ogród BUW – cena biletów
Wejście na teren ogrodu na dachu BUW jest darmowe. To naprawdę uczciwa i nasza ulubiona cena.
Ogrody na dachu BUW – dojazd
Ogród na dachu Biblioteki Uniwersyteckiej znajduje się przy ulicy Dobrej 56/66 w Warszawie. Dojedziecie tutaj zarówno samochodem, jak i komunikacją miejską:
- Autobus. Najbliżej będziecie mieć z przystanków Biblioteka Uniwersytecka i Dobra, nieco dalej z przystanku Karowa.
- Metro. Ze stacji Metro Centrum Nauki Kopernik do ogrodów BUW dojdziecie spacerkiem w 10 minut.
Ogrody Biblioteki Uniwersyteckiej – ciekawostki i wskazówki
- Przed wizytą w ogrodach BUW zapoznajcie się z regulaminem zwiedzania, żebyście uniknęli niemiłego zaskoczenia na wejściu.
- Chyba nikomu nie musimy pisać, że nie wolno tutaj śmiecić, niszczyć roślinności i pić alkoholu. Postarajcie się też nie wychylać za barierki, żeby zwyczajnie nie spaść.
- Mniej oczywiste może być natomiast, że dzieci poniżej 16. roku życia mogą przebywać tutaj tylko pod opieką rodziców lub opiekunów.
- Dopuszczalny jest wyłącznie ruch pieszy – rowery, hulajnogi, wrotki, rolki i deskorolki zostawcie w domu.
- Niestety, na teren ogrodów BUW nie można wprowadzać zwierząt, dlatego nie pokażecie tego pięknego miejsca swojemu pupilowi (wyjątkiem są psy przewodnicy osób niewidomych).
Ogrody BUW – opinie
- Patrix – 10/10. Bardzo fajne miejsce! Spacerowanie po ogrodzie znajdującym się na dachu w centrum stolicy, to czysta przyjemność. Ogrody BUW to zdecydowane “must-see” w Warszawie. Dużo zieleni. Klimat niczym z Harrego Pottera. Słowem: bajka. Polecam!
- Wiolczix – 9/10. W słoneczne wiosenne popołudnie jest tu po prostu cudownie. Dookoła Was zieleń, nad Wami tylko błękitne niebo… Od razu jesteście szczęśliwsi, endorfiny skaczą. Ktoś wpadł na super pomysł, żeby w ten sposób zagospodarować dach biblioteki. Z punktów widokowych miasto prezentuje się naprawdę zacnie – z jednej strony możecie sobie rzucić widokiem na Wisełkę ze Stadionem Narodowym w tle, z drugiej macie widok na “city” z błękitnymi wieżowcami i Pałacem Kultury. Budynek biblioteki idealnie wpasowuje się w scenerię, a jego kształty dodają ogrodowi nieco magii. Spacerowaliśmy tutaj grubo ponad godzinkę i w ogóle nam się nie znudziło. Mi, jako czołowemu szpiegowi Travel-Mates, szczególnie spodobała się możliwość zajrzenia przez okno do czytelni BUW. Minus za to, że nie wszystkie miejsca są idealnie zadbane i utrzymane.
Ogrody BUW – najczęściej zadawane pytania
Czy Ogrody BUW są płatne?
Nie, wejście na teren Ogrodu BUW jest darmowe.
Jak wejść do ogrodu BUW?
Wejście do Ogrodu Biblioteki Uniwersyteckiej znajduje się przy ulicy Dobrej 56/66 na warszawskim Powiślu w dzielnicy Śródmieście.
Ogród BUW – czy można z psem?
Regulamin Ogrodu BUW zakazuje wprowadzania na jego teren wszelkich zwierząt (z wyjątkiem psów przewodników osób niewidomych).
Kto zaprojektował ogrody BUW?
Ogród na dachu Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie jest projektem polskiej architektki krajobrazu – Ireny Bajerskiej.
Ogród na dachu BUW – mapa
Ogrody Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego znajdują się na Powiślu, w dzielnicy Śródmieście, tuż przy lewym brzegu Wisły.